Problemy z kredytem

Jeśli masz problem ze spłatą swojego zadłużenia, masz kilka dróg możliwego działania. Przede wszystkim trzeba współpracować z bankiem w takiej sytuacji i nie dopuścić do tego, że bank nie ma z nami kontaktu. Wtedy postępowanie windykacyjne zaczyna się bardzo szybko i właściwie nie ma szans na jakiekolwiek ulgowe traktowanie. Zamiast milczeć i nie odbierać wiadomości od banków oraz zamiast udawać, że nie ma nas w domu kiedy przyjeżdża do nas z wizytą inspektor terenowy z działu windykacji naszego banku, należy raczej zacząć z bankiem rozmawiać. Bankom zależy na tym, aby umożliwiać klientowi spłatę kredytu na warunkach zgodnych z jakimkolwiek dobrym obyczajem. Skierowanie sprawy do sądu nie jest korzystne ani dla banku ani dla klienta, bo powoduje tylko odwlekanie sprawy oraz podnoszenie kolejnych kosztów kredytu. To wszystko nie jest korzystne, sprawia, że klienci się stresują, a banki nie odzyskują nadal swoich pieniędzy.

Co można zrobić jeśli kredyt, który zaciągnąłeś nie może być już przez ciebie spłacany? Można wydłużyć okres kredytowania poprzez obniżenie miesięcznej raty. Wzrasta wtedy oprocentowanie kredytu. Można także zawiesić na kilka miesięcy obowiązek spłaty kredytu, jednakże takie zwieszenie powoduje, że będziesz musiał spłacać swój kredyt w przyszłości znacznie dłużej. Ponadto, możliwe jest też skonsolidowanie kilku kredytów w jeden mniejszy jeśli owych kredytów jest więcej. W każdym razie, kredyt nie jest czymś, co powinno nad doprowadzać do ruiny psychicznej. Warto wziąć swój problem w garść i radzić sobie z nim zamiast uciekać od tego. Zazwyczaj opóźnienie raty od miesiąc, a nawet o trzy miesiące nie powoduje większych konsekwencji. Jeśli jednak przestajesz spłacać kredyt całkowicie i odmawiasz jakiegokolwiek kontaktu ze swoim bankiem przez okres prawie połowy roku, możesz liczyć się z tym, że bank wypowie ci umowę kredytu. Jak wygląda postępowanie w takiej sprawie i czego można się spodziewać jeśli już przez drugi miesiąc nie będziemy opłacali składki na kredyt? Należy spodziewać się najpierw smsów oraz telefonów, które upominają nas o tym, że nasz kredyt nie jest spłacany. Każdy taki monit niestety kosztuje nas kolejne pieniądze. Najwięcej kosztuje pismo, które bank wystosowuje do nas z informacjami o kolejnych krokach, których się dopuszcza w związku z tym, że nasz kredyt pozostaje niespłacony. Najpierw przychodzą upomnienia, następnie upomnienia przybierają formę wezwania do zapłaty. Jeśli zignorujesz te pisma, dotrze do ciebie pismo, w którym zawrze się informacje o żądaniu zapłaty kredytu. Jeśli nie odpowiesz na takie żądanie, będziesz mógł liczyć się z tym, że bank wypowie ci twój kredyt.